Czy transportowi drogowemu będzie po drodze z ekologią?

Dekarbonizacja transportu to temat, który ma coraz większe znaczenie dla osób związanych z branżą TSL. Wyśrubowane normy emisji spalin czy wyższe opłaty drogowe dla pojazdów, przyczyniających się do większego zanieczyszczenia środowiska coraz częściej są dla przewoźników impulsem do przemyślenia swoich biznesowych kroków. W szczególności, gdy ekologia może iść w parze z wydajnością floty. To właśnie między innymi o dążeniu do zrównoważonego transportu rozmawiano w czasie paneli dyskusyjnych i prelekcji, które odbyły się w ramach „TSL Green day” na 10 Międzynarodowych Targach TransLogistica Poland. Drogę do bezpieczniejszego dla środowiska transportu przedstawił uczestnikom również Grzegorz Wójcik, Country Manager Eurowag PL i CCO Inelo. Jakie plany na przyszłość mają najwięksi gracze w Europie?

Konferencja „TSL Green day” na Targach TransLogistica Poland była dedykowana ekologii w branży TSL. Prelegenci przedstawili pomysły i konkretne rozwiązania na to, jak ograniczać emisję szkodliwych spalin w transporcie, a z drugiej strony opowiedzieli o wyzwaniach związanych z ekologiczną flotą i wpływie unijnych norm środowiskowych na prowadzenie biznesu transportowego.

Przedstawiciele transportu i przewoźnicy często się zastanawiają nad tym, czy stać ich na działania proekologicznie, a moim zdaniem pytanie powinno brzmieć inaczej. Czy firmy mogą sobie dzisiaj pozwolić na niewprowadzanie innowacji w swoim biznesie w obliczu postępujących zmian klimatycznych? Moim zdaniem nie. Zielona transformacja jest nieunikniona i żadna z firm przed nią nie ucieknie, ale też nie ma takie potrzeby, by uciekać. Można przyczyniać się do poprawy środowiska, a jednocześnie zwiększać przychody mówi Grzegorz Wójcik, Country Manager Eurowag PL i CCO Grupy Inelo.

Podczas tego dnia wystąpili między innymi Agata Horzela z GS1 Polska i Katarzyna Ostojska, Raben Logistic Polska, które przybliżyły tematykę transformacji cyfrowej w logistyce, czyli w jaki sposób rozwiązania paperless wpływają na realizację celów ESG. Z kolei Łukasz Chwalczuk z Kancelarii Prawnej IURIDICA przedstawił wyzwania związane z elektryfikacją floty, czyli jaka jest odpowiedzialność firmy transportowej, gdy pojazd elektryczny uległ awarii. Natomiast Zbigniew Chęciński i Adrian Kisiołek z Auchan, Serafin Łukasz z Omega Pilzno i Mateusz Boruta – ECR podzieli się case study Auchan o tym, jak realnie ograniczać emisję w transporcie, a jednocześnie robić lepszy biznes. Odbyły się także ciekawe panele dyskusyjne, m.in. w tematyce wpływu dekarbonizacji na strategię przedsiębiorstwa transportowego.

Transport bardziej czysty i wydajny?

W czasie „TSL Green day” na Targach Translogistica pokazano, że branża TSL może szukać alternatywnych rozwiązań w dążeniu do zrównoważonego transportu. W jaki sposób może to uczynić? O tym w szerszej perspektywie opowiedział Grzegorz Wójcik, Country Manager Eurowag PL i CCO Grupy Inelo, który zaprezentował strategię Grupy Eurowag wspierającą zieloną transformację transportu.

Transport drogowy może być bardziej czysty, sprawiedliwy i wydajny za pomocą wyposażenia się w odpowiednie narzędzia technologiczne i integracji danych z wielu źródeł. Eurowag, dzięki obecności na każdym etapie realizacji zlecenia transportowego, jest w stanie ocenić rentowność danego przewozu, a także mieć wpływ na ograniczenie szkodliwych spalin. Naszym celem jest obniżenie emisji gazów cieplarnianych klientów o 20 proc. do 2030 roku. Wierzymy, że możemy przyspieszyć transformację energetyczną i dać wymierne korzyści nie tylko środowisku, ale również i przedsiębiorstwu transportowemu, podnosząc jego rentowność – podsumowuje Grzegorz Wójcik i dodaje, żew praktyce zwiększenie efektywności zarządzania flotą może przełożyć się na 10 proc. oszczędności w firmie, czyli pozyskać dodatkowe 12 tys. euro na pojazd na rok.

– Jeśli dołożymy do tego możliwości finansowania i zarządzania płynnością, które oferujemy, mówimy o pozyskaniu dodatkowych 15 tys. euro na ciężarówkę. Z kolei redukcja pustych przebiegów i lepszego zarządzenia flotą może wygenerować kolejne 20 tys. euro per pojazd. Oczywiście na te wyliczenia wpływ ma wiele czynników, jak wielkość floty, rodzaj wykonywanych przewozów czy technologie, z których korzysta dana firma.

Na drodze do ekologii

Transport drogowy jest jednym z sektorów gospodarki, który znacznie wpływa na zanieczyszczenie środowiska. W Europie jest obecnie około 5,5 mln pojazdów ciężkich, które odpowiadają za generowanie około 9 proc. emisji gazów cieplarnianych. Udział w tym mają również polskie ciężarówki, których liczba szacowana jest na ok 800 tys. Dlatego też europejski transport może i z pewnością odczuwa już presję, by stawać się coraz bardziej ekologicznym.

Branża TSL musi brać pod uwagę unijne normy środowiskowe, które zwiększają wymagania dotyczące ograniczeń emisji spalin, co powoduje, że droga do bycia „zieloną” firmą nie jest taka prosta. W niektórych sytuacjach nie pomaga również samo ustawodawstwo. Przykładowo wprowadzenie pakietu mobilności z koniecznością częstszych powrotów kierowców do bazy czy przestrzeganie zasad wykonywania kabotażu (odbycia tzw. „cooling off”) może zwiększać zanieczyszczenie środowiska. To wszystko sprawia, że zielona transformacja jest i będzie wyzwaniem dla firm, ale warto przygotowywać się do niej już dzisiaj – komentuje, Grzegorz Wójcik,Country Manager Eurowag PL i CCO Inelo.

Warto wiedzieć

Przedstawiciele firm motoryzacyjnych obecnych na polskim rynku przejawiają pesymizm oceniając zarówno obecną, jak i przyszłą sytuację branży.

Wskaźnik nastrojów menedżerów branży motoryzacyjnej wynosi 46 punktów i jest niższy aż o 23 punkty w porównaniu z wynikami badania przeprowadzonego w połowie 2021 roku. Z najnowszej edycji badania PZPM i KPMG pt. „Barometr nastrojów menedżerów firm motoryzacyjnych” wynika, że większość przedstawicieli branży nie spodziewa się zahamowania rozwoju elektromobilności – prognozując że do 2030 roku więcej niż co trzeci samochód osobowy będzie ładowany z gniazdka.

Światowy kryzys na rynku półprzewodników spowodował spadek sprzedaży w 8 na 10 firmach motoryzacyjnych działających na polskim rynku.

Rozwój rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie w najbliższych latach upływał będzie pod znakiem unijnej propozycji “Fit for 55”. Celem tej propozycji jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Dzięki czemu UE zakłada osiągnięcie ostatecznie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Aby osiągnąć ten poziom, konieczne byłoby wyeliminowanie tradycyjnych napędów i zastąpienie ich zeroemisyjnymi już do 2030 roku. Oznacza to również, że pojazdy niespełniające tych wymogów musiałyby zniknąć z rynku europejskiego po 2035 roku.

Dodatkowo, wskazuje się potrzebę większej cyfryzacji polskiego rynku motoryzacyjnego. Dotychczas kanały kontaktu z klientem i sprzedaży opierały się na punktach stacjonarnych. Pandemia wymusiła zmianę tego modelu i pokazała potencjał wirtualnej sprzedaży samochodów, zarówno dystrybutorom, jak i klientom. Ci drudzy zachęceni są do zakupu pojazdu online między innymi dzięki gwarancji satysfakcji, konkurencyjnym cenom, zaufaniu do marki oraz możliwości ulepszeń po zakupie.

W pierwszym półroczu 2022 roku zarejestrowano w Polsce 212,4 tys. nowych samochodów osobowych – o 12,3% mniej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Gorsze wyniki sprzedaży zanotowały również segmenty samochodów dostawczych (-18,3%), samochodów ciężarowych (-2,5%), przyczep i naczep (-8%) oraz autobusów (-8,9%).

Wzrosła natomiast sprzedaż samochodów osobowych z napędami alternatywnymi – w ciągu 6-ciu miesięcy 2022 roku zarejestrowano blisko 87 tys. tego typu pojazdów, o 10,3% więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku.

Produkcja pojazdów samochodowych w Polsce w ciągu pierwszego półrocza 2022 roku wyniosła 214,3 tys. sztuk – co oznacza spadek o 14,6% rok do roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *