W którym województwie tankowanie jest najdroższe?

stacja paliw

Ceny paliw już od dłuższego czasu przyprawiają kierowców o ból głowy. W której części Polski za tankowanie trzeba zapłacić najwięcej?

Ceny paliw to temat budzący żywe zainteresowanie kierowców, zwłaszcza wtedy kiedy koszty tankowania rosną. Z taką sytuacją mamy niestety do czynienia obecnie.

Nie wszędzie jednak benzyna jest równie droga. W skali województw różnice w cenach wynoszą nawet 16 groszy na litrze. Eksperci porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl postanowili przyjrzeć się bliżej temu tematowi i wytłumaczyć jego przyczyny. Gdzie zatem benzyna jest najdroższa, a gdzie najtańsza?

W 2020 r. litr benzyny za 4,48 zł

Na początek warto się przyjrzeć statystykom GUS dotyczącym średniej rocznej ceny 1 litra benzyny bezołowiowej (95 oktanów) w ostatnich latach. Ogólnokrajowa stawka kształtowała się następująco:

  • 2010 r. – 4,59 zł
  • 2011 r. – 5,14 zł
  • 2012 r. – 5,73 zł
  • 2013 r. – 5,51 zł
  • 2014 r. – 5,30 zł
  • 2015 r. – 4,65 zł
  • 2016 r. – 4,37 zł
  • 2017 r. – 4,63 zł
  • 2018 r. – 4,95 zł
  • 2019 r. – 5,02 zł
  • 2020 r. – 4,48 zł

Gdzie jest najdroższa benzyna?

Dane Głównego Urzędu Statystycznego pozwalają sprawdzić również regionalne zróżnicowanie cen benzyny. Pewnym problemem jest jedynie brak danych z ubiegłego roku dla województwa mazowieckiego. Po wyłączeniu tego regionu ze zbiorczej analizy, okaże się, że to na terenie Pomorza Zachodniego kierowcy płacili najwięcej za benzynę. 

„Inne statystyki sugerują, że w woj. zachodniopomorskim najdroższy był również olej napędowy” – dodaje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

W 2020 r. kierowcy z woj. zachodniopomorskiego płacili aż o 16 gr więcej za 1 litr benzyny niż osoby z woj. śląskiego.

Dlaczego mieszkańcy Zachodniopomorskiego płacą tak dużo za benzynę? Eksperci porównywarki Ubea.pl zwracają uwagę na dwa główne czynniki:

  • dodatkowy popyt ze strony turystów i obywateli Niemiec, którzy przyjeżdżają na tańsze zakupy
  • wysokie koszty transportu paliw do baz w Świnoujściu, Trzebieży, Stobnie i  Szczecinie.

Ubea.pl

Warto wiedzieć

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.

Przedstawiciele firm motoryzacyjnych obecnych na polskim rynku przejawiają pesymizm oceniając zarówno obecną, jak i przyszłą sytuację branży.

Wskaźnik nastrojów menedżerów branży motoryzacyjnej wynosi 46 punktów i jest niższy aż o 23 punkty w porównaniu z wynikami badania przeprowadzonego w połowie 2021 roku. Z najnowszej edycji badania PZPM i KPMG pt. „Barometr nastrojów menedżerów firm motoryzacyjnych” wynika, że większość przedstawicieli branży nie spodziewa się zahamowania rozwoju elektromobilności – prognozując że do 2030 roku więcej niż co trzeci samochód osobowy będzie ładowany z gniazdka.

Światowy kryzys na rynku półprzewodników spowodował spadek sprzedaży w 8 na 10 firmach motoryzacyjnych działających na polskim rynku.

Poza bezpośrednimi skutkami wojny, w 2022 roku rynek motoryzacyjny w Polsce może być pod wpływem wielu czynników, między innymi rosnącej inflacji, problemów podażowych czy zmian podatkowych. Ponadto branże czekają znaczne podwyżki cen samochodów i stabilizacja sprzedaży, pojawienie się nowych produktów na rynku finansowania pojazdów i spadek udziału klasycznego leasingu, a także wzrost rynku elektryków.

Wciąż utrzymują się także problemy w dostawie mikroprocesorów, dostępności magnezu, czy też zaburzeń w łańcuchu dostaw, które w ubiegłych latach przyczyniły się do utrudnień w dostępności aut.

Podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim ograniczeniami w produkcji samochodów na całym świecie – efekt będzie jeszcze większy po zamknięciu fabryk zlokalizowanych na terenie Rosji. W Europie dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost cen są zaostrzające się normy emisyjne nałożone przez UE, jak również wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w automatyczne systemy bezpieczeństwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *