Jak bezpiecznie wrócić do domu po Wszystkich Świętych

Już tylko kilka dni zostało do Wszystkich Świętych. Choć w drogę na groby naszych bliskich wybierzemy się zapewne w dniu 1 listopada, ewentualnie dzień wcześniej, to na polskich drogach już panuje wzmożony ruch związany z przedświątecznymi zakupami. W niniejszym artykule podpowiadamy jak bezpiecznie poruszać się po drogach i na co zwrócić szczególną uwagę, aby nie spowodować żadnego wypadku ani kolizji.

Nie wsiadaj za kierownicę po alkoholu

Pomimo prowadzonej od wielu lat w mediach i w prasie kampanii nawołującej do rezygnacji z kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, nadal tysiące kierowców co roku decyduje się prowadzić pojazd na podwójnym gazie. Już niewielka ilość alkoholu, która powoduje stężenie alkoholu w naszym organizmie wynoszące 0,5 promila, wpływa niekorzystnie na nasz stan psychofizyczny, wydłużając czas reakcji.

Część kierowców decyduje się wsiąść za kierownicę już kilka godzin po zakończeniu spożywania alkoholu, uważając, że są już trzeźwi. Nie można jednak zapominać, że jeśli podczas picia napojów wyskokowych jemy obfite i tłuste posiłki, to proces eliminacji alkoholu z naszego organizmu wydłuża się, w efekcie czego trzeźwiejemy wolniej. Dlatego jeśli nie masz absolutnej pewności, że jesteś trzeźwy, to nie prowadź samochodu.

Bądź widoczny dla innych

Ten postulat dotyczy przede wszystkim pieszych, którzy poruszają się po drodze po zmierzchu. Przypomnieć należy, że poza terenem zabudowanym pieszy ma obowiązek posiadać przy sobie elementy odblaskowe. Jeśli bowiem pieszy nie będzie miał żadnych odblasków, to kierowca pojazdu nie ma żadnych szans na uniknięcie idącego drogą pieszego.

Nieoświetlonego pieszego można zauważyć w blasku świateł mijania zaledwie z odległości kilkunastu metrów. Taka odległość jest stanowczo zbyt mała, aby zatrzymać samochód nawet wtedy, kiedy porusza się on z prędkością 50 km/h.

Choć obowiązek używania elementów odblaskowych dotyczy tylko obszaru niezabudowanego, to jednak nie zaszkodzi aby takie odblaski nosić przy sobie również w terenie zabudowanym. Odzież wierzchnia, którą nosimy w porze jesiennej i zimowej, w zasadzie zawsze jest czarna lub szara, co sprawia, że w miejscu nieoświetlonym przez latarnie uliczne kierowcy mogą nas w porę nie zauważyć.

O bycie widocznym należy apelować również do rowerzystów i kierowców samochodów. Z uwagi na to, że produkowane w ostatnich latach samochody fabrycznie wyposażane zostają w światła do jazdy dziennej, to ogromna liczba użytkowników takich pojazdów często zapomina włączyć normalne światła mijania. Niezwykle często można zauważyć na drodze pojazdy, które podczas deszczu albo nawet mgły mają zapalone wyłącznie przednie światła do jazdy dziennej, natomiast z tyłu ich samochód w ogóle nie jest oświetlony. Taki pojazd stwarza poważne ryzyko dla osób jadących z tyłu, ale również dla pieszych, którzy podczas przechodzenia przez jezdnię w trudnych warunkach atmosferycznych mogą zbyt późno zauważyć słabo świecące światła do jazdy dziennej. Należy zatem bezwzględnie pamiętać o włączaniu świateł mijania – właśnie po to, żeby nasz pojazd stał się widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego.

Jeśli zaś chodzi o rowerzystów, to każdy rower powinien zostać wyposażony w światła elektryczne. Jazda po zmierzchu rowerem posiadającym tylko w światła odblaskowe to wykroczenie i stwarzanie ryzyka, że kierowcy pojazdów nie zauważą nas na drodze, zwłaszcza przy wymijaniu się z jadącymi z naprzeciwka samochodami, których światła mogą oślepić jadących za nami kierowców.

Nie korzystaj z telefonu komórkowego podczas jazdy

Pomimo że w Polsce od kilku lat obowiązuje zakaz korzystania z telefonu komórkowego podczas jazdy, to nadal często można zauważyć kierowców wpatrujących się w ekran telefonu zamiast w przednią szybę.

Uwaga: Kierowca korzystający z telefonu stwarza na drodze tak samo ogromne niebezpieczeństwo, jak kierowca nietrzeźwy!!!

Zerknięcie na ekran telefonu zajmuje około 2 sekund, w trakcie których samochód poruszający się z prędkością 50 km/h pokonuje odległość około 28 metrów. Tymczasem „28 metrów to tyle, ile wynosi droga zatrzymania pojazdu z powyższej prędkości, uwzględniająca też czas reakcji psychofizycznej kierującego. To oznacza, że kierowca, który podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych postanowi spojrzeć w swój telefon, to w przypadku wejścia pieszego na przejście pozbawi się możliwości zatrzymania pojazdu przed pasami. ” – mówi Kamila Barszczewska, Prezes Zarządu firmy AUXILIA S.A. z Wrocławiu, która to firma od 20 lat pomaga ofiarom wypadków drogowych dochodzić swoich roszczeń.

Natomiast odczytanie krótkiego SMS’a zajmuje już kilka sekund, w trakcie których samochód jedzie w zasadzie bez żadnej kontroli. Raczej żaden kierowca nie odważyłby się zamknąć oczu na kilka sekund podczas jazdy. Tymczasem czytanie albo pisanie SMS’ów w trakcie jazdy to w istocie nic innego jak jazda na oślep!

Zapinaj pasy bezpieczeństwa

Nie podlega dyskusji, że pasy bezpieczeństwa znacznie minimalizują ryzyko doznania poważnych obrażeń ciała podczas wypadku drogowego, przytrzymując w momencie zderzenia ciało kierowcy i pasażerów w optymalnej pozycji i zapobiegając jego przemieszczaniu się w kabinie pojazdu, zwłaszcza uderzeniu w twarde elementy, czy nawet wypadnięciu z pojazdu.

Poduszka powietrzna, która wybuchnie podczas wypadku, u pasażera bez pasów nie tylko nie zmniejszy obrażeń, ale wręcz je zwiększy – jego ciało zostanie uderzone z energią odpowiadającą prędkości pojazdu oraz dodatkowo z energią wytworzoną przez otwierającą się poduszkę powietrzną.

Niezwykle ważny jest też sposób zapięcia pasa bezpieczeństwa – jego część piersiowa powinna spoczywać na barku (a nie na szyi ani na ramieniu), natomiast część biodrowa na miednicy (a nie na brzuchu). Brak pasów bezpieczeństwa to nie tylko ryzyko doznania znacznie poważniejszych obrażeń w razie wypadku ale również zmniejszenie szans na otrzymanie pełnego odszkodowania i zadośćuczynienia od ubezpieczyciela. Jak podaje Kamila Barszczewska z firmy AUXLILIA S.A.: „W przypadku osób poszkodowanych, które podczas wypadku drogowego nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa, zakłady ubezpieczeń zmniejszają wszystkie świadczenia odszkodowawcze średnio o 50-70%. To powoduje, że poszkodowany, któremu należy się np. 100.000 zł zadośćuczynienia, otrzyma od ubezpieczyciela tylko 30.000 zł.”.

Dlatego za zapinaniem pasów bezpieczeństwa przemawia nie tylko dbałość o swoje życie i zdrowie ale również o interes majątkowy.

Większa koncentracja na drodze

Podczas podróży odbywanych w trakcie Wszystkich Świętych w samochodach wraz z kierującym podróżuje z reguły kilku pasażerów, którzy przy okazji spotkania żywotnie ze sobą dyskutują. Takie głośne rozmowy w samochodzie rozpraszają jednak uwagą kierowcy – nawet jeśli on sam nie bierze w nich udziału – i powodują, że nie koncentruje się on w pełni na drodze. Warto zatem pamiętać, że od skupienia kierującego zależy bezpośrednio nasze bez bezpieczeństwo i jeśli musimy rozmawiać w samochodzie, to mówić nieco ciszej.

Myśl za innych

Stosowanie się do zasad ruchu drogowego nie zawsze gwarantuje nam bezpieczeństwo, bo to, czy bezpiecznie wrócimy do domu, zależy też od innych użytkowników drogi. Dlatego podczas okresu, kiedy panuje wzmożony ruchu pieszych i pojazdów (jak właśnie Wszystkich Świętych), warto zachowywać szczególną ostrożność w trakcie poruszania się po drodze i przede wszystkim zmniejszyć prędkość. Zróbmy wszystko abyśmy za rok 1 listopada byli odwiedzającymi a nie odwiedzanymi. 

Warto wiedzieć

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrosły ceny metali używanych do produkcji samochodów – od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów.

Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach. Według danych AlixPartners i Comtrade, z Ukrainy pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon – z tego państwa pochodzi aż 70% ogólnoświatowej produkcji neonu. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

Przedstawiciele firm motoryzacyjnych obecnych na polskim rynku przejawiają pesymizm oceniając zarówno obecną, jak i przyszłą sytuację branży.

Wskaźnik nastrojów menedżerów branży motoryzacyjnej wynosi 46 punktów i jest niższy aż o 23 punkty w porównaniu z wynikami badania przeprowadzonego w połowie 2021 roku. Z najnowszej edycji badania PZPM i KPMG pt. „Barometr nastrojów menedżerów firm motoryzacyjnych” wynika, że większość przedstawicieli branży nie spodziewa się zahamowania rozwoju elektromobilności – prognozując że do 2030 roku więcej niż co trzeci samochód osobowy będzie ładowany z gniazdka.

Światowy kryzys na rynku półprzewodników spowodował spadek sprzedaży w 8 na 10 firmach motoryzacyjnych działających na polskim rynku.

Nad Wisłą znajdują się liczne zakłady produkcyjne takich marek jak Inter Cars, Toyota Motor Poland czy Mercedes-Benz. Volkswagen Poznań wyprodukował od stycznia 2022 roku już 40 881 samochodów. W 2016 roku Mercedes-Benz zdecydował się wybrać Jawor w województwie dolnośląskim na lokalizację zakładu produkcyjnego o wartości 500 milionów euro. Na Dolnym Śląsku, w Kobierzycach, znajduje się największa w Europie fabryka baterii litowo-jonowych, które są niezbędne do produkcji pojazdów elektrycznych. Rozwijane są tam samoobsługowe linie produkcyjne wykorzystujące sztuczną inteligencję. Ponadto, szwedzki producent baterii do e-pojazdów, Northvolt, poinformował w lutym 2021 o budowie fabryki w Gdańsku. Koniec pierwszego etapu inwestycji o łącznej wartości 200 milionów dolarów zaplanowano na przełom 2022 i 2023 roku. 

Inwestorzy z branży motoryzacyjnej w Polsce mogą korzystać z preferencyjnych przepisów podatkowych i dotacji, które są różnymi formami pomocy publicznej. Wśród środków wspierających znajdują się zwolnienia z podatku dochodowego dla inwestycji oraz podatku od nieruchomości w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, a także pomoc oferowana w ramach programów współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej, które mają wspierać prace badawczo-rozwojowe. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *